Ulubiony Zawodnik: Seider
Za Red Wings od sezonu: 1999-2000
Wiek: 37 Dołączył: 02 Maj 2010 Posty: 2553 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2021-04-04, 16:53
Pora na kolejne podsumowanie. Krótko i na temat, ponieważ za chwilę początek popołudniowego meczu .
Skupię się na ruchach kadrowych pomiędzy organizacyjnymi partnerami. Równo tydzień temu Cholowski oraz Smith zamienili się miejscami. Pierwszy został wysłany do AHL. Drugi powołany do Big League. Dzień później na zaplecze trafił także Bromé (o jego debiucie w AHL, poniżej), który już długo przesiadywał w taxi squad. Z kolei dwa dni temu, czyli w piątek. ATO z Gryfami podpisał Seth Barton (jeszcze nie zdążył zadebiutować):
A teraz szybko przewracam stronę z kronikarskiego dziennika i przechodzę do meczy.
Już przed meczem było wiadomo, że po stronie Wilków. W bramce wystąpi Mrázek, którego tak dobrze znamy. A dla którego będzie to część kondycyjnego przygotowania do powrotu w szeregi Huraganów w NHL. I trzeba przyznać, że wyglądał świetnie. Zdecydowanie lepiej, niż bramkarz Gryfów, Boyle.
Mimo wszystko to Gryfy jako pierwsze prowadziły (niecała trzecia minuta pierwszej tercji). Akcję zaczętą przez Bromé i Dello. Udanie zakończył Elson. Niestety to rywal przejął inicjatywę i strzelił kolejne trzy bramki. Dopiero Barber z jedenastym trafieniem w sezonie. Zmniejszył różnicę (piąta minuta trzeciej odsłony). Udanie kończąc koronkową akcję Cholowskiego oraz Hirose.
To było jednak na tyle. Co oznaczało, że Gryfy nie potrafiły wygrać żadnego z czterech dotychczasowych meczy w hali Wilków. I dzięki temu to gospodarze umocnili się na szczycie dywizji.
Z kolei wczoraj. Podopiecznych trenera Simona po pierwszej dobrej tercji, gdzie prowadzili już 2-0. Trafienia Barbera (już 12 w sezonie, ligowa czołówka) i Bromé. Zgubiła słabsza postawa grajac w osłabieniu podczas drugiej tercji. Rywale w przeciągu niecałych 3 minut. Zaaplikowali dwa trafienia na konto Nagle, który szczególnie przy pierwszej nie miał za wiele do powiedzenia. Ostatecznie Potwory dołożyły jeszcze jedno trafienie i Gryfy zakończyły miniony tydzień bez zdobyczy punktowych. A to własnie ten rywal zepchnął Gryfy na trzecie miejsce w tabeli dywizji.
Ulubiony Zawodnik: Seider
Za Red Wings od sezonu: 1999-2000
Wiek: 37 Dołączył: 02 Maj 2010 Posty: 2553 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2021-04-11, 12:55
Śpieszę poinformować, że oba weekendowe mecze Gryfów zostały odwołane prze władze ligi. Czyli piątkowy mecz wyjazdowy z Potworami, a także sobotni u siebie przeciwko Lodowym Świniom. O czym pisano na oficjalnej stronie w piątek.
Nowe daty jeszcze nie padły, więc pora skupić się na przeszłym tygodniu. Gdzie nadal zaplanowane są spotkania z Wilkami (u siebie, wtorek). I również dwumecz (u siebie, piątek & sobota) z Dzikimi. A więc nim ekipa z Grand Rapids wznowi grę. Poznamy już rozstrzygnięcia zamykającego się okienka transferowego w NHL.
I tutaj od razu aktualizacja. Otóż wczoraj barwy klubowe zmienił Lashoff. Powędrował do organizacji z Tampy, a tym samym Gryfy straciły swojego kapitana. Do momentu wskazania/wyboru nowego. Tą presję będą po kawałku dźwigać, jego zastępcy czyli tercet: Criscuolo, Turgeon, Elson. Sobota była także dniem powołań do Big League. Co dotyczyło trzech innych nazwisk: Lindström, Hirose oraz Bromé.
Był jeszcze jeden ruch. Patrząc z perspektywy zaplecza całkiem istotny. Mianowicie oficjalnie przesunęli Veleno z wypożyczenia w Malmö Redhawks (SHL) do . Czego się spodziewałem. 21-latek w 46 meczach uzbierał na swoim koncie dokładnie 20 oczek (11G + 9A) oraz tyle samo minut karnych (20). Zakończył sezon na trzecim miejscu wśród klubowych strzelców i czwarte (ex aequo) wśród najlepiej punktujących.
Póki co nie ma się jednak czym cieszyć. Nie dlatego, że od niedzieli zaczęła się tygodniowa kwarantanna w jego przypadku. Ale mam na myśli jeden z wpisów Bultmana z "wewnętrznego wróbla" na łamach The Athletic. Gdzie była mowa o mild concussion (temat ciągnący się od końcówki marca). Zapewne dlatego nie grał w tej "mini serii" z Färjestad BK. Jestem jednak dobrej myśli.
Ulubiony Zawodnik: Seider
Za Red Wings od sezonu: 1999-2000
Wiek: 37 Dołączył: 02 Maj 2010 Posty: 2553 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2021-04-12, 20:28
The Detroit Red Wings on Sunday assigned center Hayden Verbeek to the Griffins, after acquiring him and Ottawa's fifth-round pick in the 2021 NHL Entry Draft from the Montreal Canadiens in exchange for defenseman Jon Merrill. #GoGRG
Ulubiony Zawodnik: Seider
Za Red Wings od sezonu: 1999-2000
Wiek: 37 Dołączył: 02 Maj 2010 Posty: 2553 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2021-04-18, 14:37
O dwóch ruchach kadrowych z minionego tygodnia już informowałem wyżej. W czwartek do odesłany został Smith. Natomiast przed parą weekendowych spotkań. Oba rodzime kluby zrobiły kolejne roszady. Veleno, który zasilił niedawno zaplecze. Został przesunięty do Big League (kończy mu się okres kwarantanny). Bramkarz Boyle powędrował siedzieć w taxi squad do Detroit. W druga stronę wysłano Fulchera, który miał okazję wystąpić wczoraj.
Teraz dwumecz z Iowa. Cóż. Ekipa z Grand Rapids zdobyła 3 z 4 możliwych punktów. I znając przebieg spotkań. Trzeba to docenić, a jednocześnie jest pewien niedosyt. Tym bardziej, że oddanie w wymianie Lashoffa, wcześniejsze powołania Cholowskiego oraz Lindströma. Na tyle skróciły ławkę w defensywie, że w obu meczach to napastnicy Shine oraz Spezia. Byli zmuszeni grać, jako obrońcy. Niby tyle nazwisk dostępnych, ale z młokosów, tylko Sebrango póki co był zdolny do gry.
Dokładnie 13 dni przerwy między meczami i miesiąc od ostatniego starcia na własnym lodzie. Tak to wyglądało przed startem. Gryfy sukcesywnie przez ponad dwie tercje budowały przewagę (3-0). Aby stracić ją zaledwie w 36 sekund! Mało tego prawie 5 minut później kibice obecni na trybunach byli w jeszcze większym szoku. Ponieważ Boldy wyprowadził gości na prowadzenie. Na szczeście gospodarze także mieli swoich bohaterów. Najpierw wyrównał Hirose, a na 42 sekundy przed końcem regulaminowego czasu gry. Wynik ustalił Turgeon, który utonął w objęciach partnerów. Ratując komplet punktów.
Zacznę od Fulchera. To był dla niego pierwszy występ w AHL od 15 miesięcy. I chyba był rusty. Ponieważ sama dogrywka była szalona, a zwycięski strzał Duhaime nieco go zaskoczył. Generalnie cały mecz można podzielić na kilka części. Bezbramkową drugą tercję, która przedzieliła pierwszą (wygraną przez gości). A także trzecią (wygraną przez gospodarzy). Gryfy ponownie pokazały charakter. Gdyż drugi raz z rzędu musiały gonić wynik. Tym razem dwubramkowa różnicę zniwelowali: Smith, a później Barber (jedyne PPG w przeciągu 48 godzin).
W następnym tygodniu. Podopieczni trenera Simona wracają do gry dośc wcześnie. Czekają ich dwa mecze (wtorek & środa) z Potworami z Cleveland (tuż przed Gryfami w tabeli) dywizji).
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum