Znalezionych wyników: 1020

1. Filip Zadina
2. Evgeny Svechnikov
3. Michael Rasmussen - bo dziwnym trafem jak jest w składzie to trafiamy w PP

Zanim przejdziemy do kolejnych meczy po dłuższej przerwie jeszcze wrócę do tego spotkania. Trochę to śmieszne, bo do ostatnich minut 2 tercji kiedy to dostaliśmy bramkę na 2-2 wyglądaliśmy całkiem nieźle i w zasadzie pogrążył nas po raz kolejny brak skuteczności. Zadina, Mantha i jeszcze ktoś (nie pamiętam kto to był) wyjeżdżali sam na sam. Wynik spokojnie mógł oscylować wokół 4-1 lub 4-2 a wtedy trochę inaczej by się grało w 3 tercji. Jak mawia stare sportowe przysłowie "niewykorzystane okazje się mszczą", więc skończyło się jak się skończyło. Trzeba przyznać, że to bramkarz :car:

wygrał im to spotkanie

Forwards

Evgeny Svechnikov — Robby Fabbri — Bobby Ryan

Mathias Brome — Michael Rasmussen — Anthony Mantha

Filip Zadina — Vladislav Namestnikov — Sam Gagner

Darren Helm — Luke Glendening — Adam Erne

nie wiem na ile jest to projekcja na podstawie porannego treningu, a na ile marzenia blogerów internetowych. Niemniej wygląda to dość sensownie i miejmy nadzieję, że Blashill nie wpadnie na jakieś głupie pomysły pchania Nielsena lub Flipa do góry.

Osobiście zamieniłbym Zadine z Brome

Game 26
Carolina Hurricanes - Detroit Red Wings [x] [3:3] [x] [b]

Cytat:

The Detroit Red Wings today recalled center Michael Rasmussen from the American Hockey League’s Grand Rapids Griffins

Ras powołany bezpośrednio do składu, a nie taxi więc istnieje duże prawdopodobieństwo, że wystąpi przeciw :cbj:

Meczem z Columbus zaczynamy serię 4 spotkań na przestrzeni 2 tygodni, co można nazwać wellness & spa w porównaniu do typowego kalendarza w tym covidowym sezonie. Może uda wykorzystać ten czas na dojście Larkina, Fabbriego i Berta do pełni sił

Game 25
Columbus Blue Jackets - Detroit Red Wings [1] [3:2] [1] [b]

Oglądałem dwie pierwsze tercje i muszę przyznać, że przyjemności z oglądania AHL nie miałem żadnej - widok przez siatkę, jedna kamera, brak powtórek. Odwrócisz na chwilę łeb od ekranu a tu bramka i ..uj nie dowiesz się co i jak.

A co do samego meczu, a w zasadzie całego początku sezonu to cieszy, że liderami :grg:

są w końcu młodzi zawodnicy Red Wings, a nie weterani, typowi AHLowcy.

1. Bernier - bo w przegranym 0-2 meczu z :nsh:

zagrał dobrze i przy skuteczniejszej grze reszty można było się pokusić o 1/2 pkt. Czyli zaliczył 3 solidne mecze

2. Swiecznikow - za osiągi punktowe i determinację w walce o swoje miejsce w organizacji. Jeśli sztab go teraz uwali to morale całej młodzieży poleci na łeb na szyję

3. Gagner - wiadomo, ma swoje 5 minut

Ryan-Filppula-Mantha
Zadina-Namiestnikow-Gagner
Helm-Glendening-Erne
Bromé-Nielsen-Swiecznikow

w normalnych warunkach żaden z pogrubionych nie przeskoczyłby 3 formacji, a tutaj mięliśmy mocno dojrzałego (żeby nie powiedzieć przejrzałego) Fina na centrze w pierwszej formacji. Nie dziwota, że brakowało struktury i skuteczności.

Przy okazji znów nam od kilku meczy zgasł Mantha

Cytat:

Bilans po pierwszych 20 meczach:
sezon 19/20 - 7-12-1
sezon 20/21 - 5-12-3

@Noodles naginasz nieco rzeczywistość, bo pierwsze 20 meczy to był jedyny dobry okres :det:

w sezonie 19/20 Kolejne 20 gier to bilans 2-16-2
Obecnie mamy nieco równiejszą formę, a cały ten bilans jest wypracowany zespołowo, w dość silnej dywizji. W poprzednim sezonie graliśmy na plecach liderów, bez wsparcia bottom 6. Teraz mamy bardziej zbalansowany skład i punktujemy mimo słabej/średniej formy najlepszych zawodników

Nie zgodzę się, że drużyny nie da się oglądać. Ok - nie jest to produkt najwyższych lotów, ale jak na drużynę w przebudowie, to jest całkiem nieźle. Zdarzają się pojedynki w których dominujemy w posiadaniu, stwarzamy więcej groźnych akcji. Sporo przegraliśmy w tym sezonie przez mizerną skuteczność.

Special teams idą na konto sztabu szkoleniowego, więc każda zmiana na tym polu powinna nas automatycznie poprawić.

Game 23
Chicago Blackhawks - Detroit Red Wings [1] [3:2] [1] [b]

Game 24
Chicago Blackhawks - Detroit Red Wings [2] [2:3] [1] [b]

Na WIIM jest ciekawa seria artykułów o expansion draft. Z naszego punktu widzenia to kto będzie chroniony jest kwestią dość jasną, ale czeka nas kilka ciekawych ruchów transferowo kontraktowych, bo mamy tylko 2 z 4 graczy którzy spełniają kryterium wyeksponowania na draft, czyli rozegrania x meczy w ostatnich dwóch sezonach i bycia podpisanym na kolejny sezon. Mamy bramkarza w osobie Fulchera. Co do obrońców to nie mamy takiego gracza i tutaj trzeba by podpisać kogoś z dwójki Djoos/Merrill. Ewentualnie Danny DeKeyser musiałby rozegrać jeszcze 15 gier. Z przodu warunki wypełnia Frans Nielsen, a kolejnego trzeba by podpisać z grupy Erne/Glendening/Helm/Gagner/Filppula. Oczywiście w grę wchodzi również transfer, np bad contract z pik

Game 19
Detroit Red Wings - Nashville Predators [1] [4:3] [x] [c]

Game 20
Detroit Red Wings - Nashville Predators [x] [2:2] [1] [b]

Można powiedzieć, że wyszarpaliśmy zwycięstwo determinacją i wolą walki, czyli dokładnie tym co zabrakło w zeszłym sezonie. Nemeth zaliczył trafienie, ale ofensywnie to nadal jest gracz mocno ujemny. Chwilę później znalazł się w podobnej sytuacji tylko po ostrzejszym kątem i oddał krążek bramkarzowi. Nie strzelił tylko podał, więc bramkę w jego wykonaniu traktuję jako przypadek.

Nasz PP ssie i to po całości. Jak jeszcze jest wznowienie w strefie obronnej przeciwnika i uda się je wygrać to potrafimy się tam utrzymać te 20-30 sekund, ale nie potrafimy nic sensownego sklecić konstruując akcję od podstaw. Jest wrzut krążka na hurra i bez koncepcji. Jak już jesteśmy w strefie przeciwnika to kombinujemy, a skoro nie idzie to szukajmy prostych rozwiązań, typu strzał + dobitka. Chyba potrzeba nam kogoś pokroju Rasmussena i tego co pokazał w ostatnim meczu GR

Cytat:

Nie wiem jaki sens ma porównywanie draftu 2017 do 2018, 2019?

oczywiście że nie ma żadnego. Podałem to jako ciekawostkę statystyczną, sugerując się raczej podobną ilością gier. Taka ciekawostka absolutnie nie dowodzi, że Rasmussen jest na tym samym poziomie co Kakko, czy Hughes. Pokazuje jedynie, że ocenianie prospektów na podstawie 2-3 sezonów nie ma sensu/ jest trudne. Ewentualnie pokazuje, że nie każdy topowy prospekt powinien uderzać od razu do NHL. Niektórym przydałoby się sezonowanie.